sobota, 7 lutego 2015

Rozdział pierwszy

Wziąłem głęboki wdech i wszedłem do cichej biblioteki. Przysięgam, że to pierwszy raz kiedy tu byłem. Równie dobrze mogłoby to być zaginione państwo. Biblioteka była przerażająco cicha. Właśnie dlatego nigdy nie lubiłem tutaj przebywać. Dlatego i dlatego, że bibliotekarze zdają się lubić besztać ludzi. Jednakże znajduje się tutaj osoba, której nigdy nie zbesztali i jest ona powodem mojej obecności... w tym 'zaginionym państwie'. Louis Tomlinson.
Louis Tomlinson... jak mógłbym go opisać? Właściwie nie mógłbym, bo nigdy się nie kontaktowaliśmy. Jedyną rzeczą, którą o nim wiem jest to, że on jest... Zgaduję, że mógłbyś powiedzieć... kujonem. Zawsze jest w bibliotece, okulary przeważnie zasłaniają jego oczy kiedy patrzy w dół na kolejną wypożyczoną powieść. Jak on w ogóle może czytać takie rzeczy? Są takie grube i nudne!
Teraz prawdopodobnie zastanawiasz się, skoro nigdy nie rozmawiałem z Louisem Tomlinsonem, dlaczego tutaj jestem? Dlaczego przyszedłem tutaj się z nim zobaczyć? Spójrzmy na to w inny sposób, gra w Prawdę czy wyzwanie może zmienić wiele rzeczy.

Noc imprezy - 2 dni wcześniej
Wszedłem do głośnego pomieszczenia. Moje uszy wypełniały znajome dźwięki głośnej muzyki dochodzącej od strony parkietu i odgłosy głośno plotkujących ludzi. Rozejrzałem się po pokoju w poszukiwaniu czterech osób dla których tu przyszedłem.
- Hej Haz! - zawołał Zayn. Odwróciłem się aby zobaczyć w całej okazałości oliwkową skórę, ciemne włosy i tatuaże znaczące chłopaka, który zmierzał w moją stronę machając.
- Cześć Zayn. Gdzie reszta? - zapytałem go. Zayn był moim najlepszym przyjacielem od kiedy zaczęliśmy razem szkołę i spotkaliśmy Liama i Nialla, którzy przyjaźnili się zdawałoby się, że od zawsze.
- Liam jest tam razem z Danielle, a Niall jest irlandczykiem i jest pijany - odpowiedział wskazując dwóch chłopaków. Jak powiedział, Liam siedział na jednym z krzeseł rozmawiając ze swoją stałą dziewczyną, a Niall trzymał w ręce szklankę z alkoholem równocześnie kiwając głową w rytm muzyki.
- Ok. Nie będziemy rozdzielać Payzer - powiedziałem do niego. Payzer to imię, które wymyśliliśmy dla Danielle and Liama ponieważ nazwiskiem Danielle jest Peazer, a Liama - Payne. Payne + Peazer = Payzer
- Ta chodźmy pogadać z Niallem zanim zbyt mocno się upije - powiedział Zayn prowadząc mnie w miejsce gdzie siedział blondyn.
- Hej Nialler! - zawołałem machając do niego. Jego mała blond głowa odwróciła się w stronę, z której usłyszała swoje imię i zobaczyła mnie, uśmiechnął się i pomachał.
- Cześć Haz - krzyknął wstając ze swojego miejsca i kierując się w moją stronę z kolejną szklanką alkoholu w ręce.
- PRAWDA ALBO WYZWANIE! - ktoś krzyknął głośno torując sobie drogę koło Zayna i mnie. Ludzie w pokoju wybuchli głośną radością zanim ktoś zaprowadził ich do sąsiedniego pomieszczenia.
- Chcecie iść? - zapytał Niall. Pokręciłem głową dokładnie kiedy Zayn się zgodził.
- Awww no chodź Harry! Psujesz zabawę! - powiedział blondyn błagalnie.
- Dobra! - odpowiedziałem kierując się z nimi do pokoju. Znajdowało się tam więcej niż kilka osób, prawdopodobnie nawet ze 20 lub więcej.
Graliśmy dobrą chwilę zanim nadeszła moja kolej.
- Prawda czy wyzwanie, Haz? - zapytał mnie Zayn.
- Wyzwanie! - odpowiedziałem zawsze gotowy na dobre zadanie.
- Kojarzysz Louisa Tomlinsona, tego kujona? - powiedział Zayn. O nie... to nie skończy się dobrze.
- Taa - odpowiedziałem.
- Więc wyzywam cię abyś zapewnił mu przemianę. Musisz zmienić go w jednego z najgorętszych i najpopularniejszych gości w szkole - powiedział Zayn.

Powrót do teraźniejszości - biblioteka
Właśnie takim sposobem skończyłem dzisiaj w bibliotece. Obejrzałem się w około w poszukiwaniu brązowych włosów gościa, którego potrzebowałem. Ostatecznie, znalazłem go, siedział sam na pufie* z głową zatopioną w kolejnej książce.
Wziąłem wdech, podszedłem do niego i usiadłem na sąsiednim pufie.
- Cześć, Louis - powiedziałem do niego cicho. On jedynie kontynuował czytanie, patrząc uważnie na słowa znajdujące się na stronie. Zmrużyłem oczy i spróbowałem jeszcze raz.
- Louis - nadal nie zareagował.
- Louis?! - zawołałem trochę głośniej niż miałem w zamiarze. Bibliotekarka spojrzała na mnie równocześnie odkładając na półkę książki.
- Przepraszam - powiedziałem do niej.
- Louis?
- Czego chcesz? - zapytał niegrzecznie w końcu podnosząc wzrok z nad książki.
- Chcę ci podarować przemianę - powiedziałem po prostu. Spojrzał na mnie jakbym miał troje oczu albo coś w tym rodzaju.
- Co? - zapytał.
- Powiedziałem, że chcę ci podarować przemianę - powtórzyłem powoli.
- Nie jestem głupi, wiesz to - odpowiedział.
- Oh, wiem. W każdym razie, co ty na to? - zapytałem.
- Nie - powiedział, wracając do czytania książki, poprawił na nosie swoje okulary.
- Wiesz, że tego chcesz. Wyobrażałeś sobie kiedyś jakby to było wyjść na szkolny korytarz i zamiast być popychanym przez tłum, być przepuszczanym i po prostu sobie iść? Wyobrażałeś sobie kiedyś jak to jest mieć krążące wokół ciebie dziewczyny i może nawet chłopaków? Wyobrażałeś sobie jak to jest chodzić w piątkowe wieczory na mnóstwo imprez zamiast zostawać w domu i czytać. Wyobrażałeś sobie kiedyś jak to jest być popularnym? - zapytałem go. Właściwie byłem zadowolony z mojej małej przemowy. Sądzę, że go przekonałem.
- Nie. - A może jednak nie...
- Dlaczego nie? - zapytałem. - Daję ci życiową szansę!
- Dlaczego to robisz, Harry? Nigdy wcześniej ze mną nie rozmawiałeś. Dlaczego teraz jesteś taki chętny do rozmowy ze mną i podarowania mi przemiany? - zapytał.
- Dlatego, że chcę. Czy to problem? - odpowiedziałem kolejnym pytaniem.
- Tak, bo nigdy nawet ze mną nie rozmawiałeś! - zezłościł się. Bardzo dobry punkt... ale nie mogę się poddać.
- Chcę podarować ci przemianę, okej? Chcę sprawić żebyś stał się popularny, bo szczerze uważam, że masz do tego potencjał - powiedziałem mu.
- Dobra. Ale pod jednym warunkiem. Jeśli to nie wyjdzie pozwolisz mi wrócić do mojego własnego życia i nie będziesz w nie ingerować. Czy to jest jasne? - wyrecytował.
- Jak słońce. - Zaczyna się Louisie Tomlinsonie. Czas na przemianę.

*autorka użyła nazwy 'bean bag' co właściwie nie ma tłumaczenia na język polski, więc po konsultacji z trzema osobami uznałam, że mogę nazwać to pufą. TUTAJ możecie zobaczyć o co chodzi.

Witam was po pierwszym rozdziale Beauty And The Geek! Dużo czasu zajęło mi zebranie się do przetłumaczenia go, wiedzą to zapewne osoby, które są tutaj ze mną od czasu poprzedniego tłumaczenia, ale wreszcie się udało. Jeśli chodzi o sprawy organizacyjne, jeżeli chcecie być informowani o nowych rozdziałach na twitterze lub facebooku to zapraszam do zostawiania swoich usherów lub nazwisk w zakładce Informowani albo napisania do mnie na fb: Magda Tamborek. Jeżeli nie chcecie być informowani, to wstępnie w planach mam dodawanie rozdziałów co tydzień, więc do zobaczenia w następną sobotę. I ostatnia rzecz, nasz hashtag na tt to #batgpl. Zapraszam do komentowania i pisania tweetów pod hashtagiem xoxo. Wasza, MaddieDie

#BATGPL

16 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się interesująco, jak na tłumaczenie nie ma żadnych błędów a tu u mnie masz już plusa. Życzę powodzenia w dalszej 'karierze'. (:

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeju nie masz pojęcia jak długo na to czekałam... A może masz... W końcu wiesz ile czasu minęło od 'Worthless' xd
    Zapowiada się mega *-* Już nie mogę doczekać się następnego...
    Pozdrawiam @inginiaxoxo

    P.s jeśli są jakieś błędy to wybacz - piszę z tel

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę świetnie się zapowiada! :)
    Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału :D
    @mruuczus

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się świetnie, w sumie chcę już następny rozdział, chce dowiedzieć się co dalej :)
    Do następnego!
    @LuuvMyStylinson

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiecej! Zapowiada się ciekawie x
    @makaronwloski

    OdpowiedzUsuń
  7. Super...czekam na następny

    @BlueeeLou

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie się zapowiada, czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  9. WOW. omg już to pokochałam :)))) nie mogę się odczekać następnego rozdziału :)) x


    @whyyouaskmethis

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejku przepraszam ze zapomniałam wcześniej skomentować:( no nic..fajnie sie zapowiada to tłumaczenie, jeśli bedzie jeszcze lepsza historia niż w worthless to bedzie z moją psychiką bedzie źle hahah
    @twerkincalxm

    OdpowiedzUsuń
  11. Heje, to było świetne. xx
    Czekam na kolejny rozdział, prosze, informuj mnie. :)
    @luvmylarry_x

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mi sie podobało, gorąco polecam��. Życzę dalszych sukcesów i zawrotnej kariery. Bez odbioru ����

    OdpowiedzUsuń
  13. no jestem bardzo ciekawa co z tego wyjdzie ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Turbo skarpetki

    OdpowiedzUsuń
  15. Sandały pielgrzyma

    OdpowiedzUsuń
  16. dobra zajebisty super ,że mi go wysłałaś będę ciągle czekać na następne dobrze ,że jeszcze parę przede mną haha <3

    OdpowiedzUsuń

Yayyy! Nie lubisz przepisywać kodów? Możesz skomentować, bo u mnie ich nie ma! Nie masz konta na blogspocie? Również możesz skomentować, bo u mnie możesz być anonimkiem ♥